środa, 27 kwietnia 2016

SIŁA PRZYCIĄGANIA


Pierwszy, drugi, kolejny, następny. Znikam. Na chwile, na trochę, na dłużej, nigdy nie na zawsze. Tak mnie jakoś ciągnie do tego blogowania. Rezygnuję, przestaję, robię przerwę, ale zawsze wracam. Teraz też wróciłam. Nowe miejsce, nowa przestrzeń, nowy kawałek sieci na wyrażanie siebie. Czy zostanę długo? Nie wiem, nie określam, nie obiecuję. Ale obecnie jestem. Tu i teraz. Myślę, piszę, przeżywam i w razie czego na pewno wrócę,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteś i komentujesz. Zapraszam częściej. :)